Po przejechaniu prawie całej Wielkiej Brytanii z północy na południe - wsiedliśmy na prom:) |
Moje miasto:) |
Potem były Kaszuby:
Zamek Krzyżacki w Bytowie. |
Kaszubskie hafty. |
Zamek jest odrestaurowany, wnętrza bogato zdobione, można podziwiać kaszubską sztukę ludową.
A to Jezioro Jeleń:))
Podwójne nazwy miejscowości, po polsku i po kaszubsku:
I czas wracać... Początek naszej dłuuugiej drogi do Szkocji:))))
na pewno miło spędziłaś czas Jolu
ReplyDeletefotki super i dzięki za odwiedziny na flog'u
Witaj-to prawda niespodziewane podróże są fajne - tym razem odwiedziłaś coś co lubię Bytów /zamek krzyżacki/ ja mam na rozkładzie cały ich szlak w Polsce i masę zdjęć zimowa porą porobię albumy w picassa i coś tam powstawiam ten w Bytowie jest w pięknym stanie i robi wrażenie choć nie jest duży!.
ReplyDeleteJechałaś blisko mnie na zdjęciu okolice Szczecina i Kołbaskowa.
Fajny fotoreportaż.
Pozdrawiam
No to zjechałaś szmat drogi, do tego bardzo ciekawy.Jezioro Jeleń to jedno z nie tak wielu przecież w Polsce jezior lobeliowych o bardzo czystej wodzie i wyjątkowej roślinności.
ReplyDeleteKaszubska sztuka jest bardzo ładna. Mnie bardzo podobają się hafty.
Piękna relacja.
Pozdrawiam cieplutko:))
Witam i ściskam mocno, naszą ciekawą świata podróżniczkę :) Cieszę się, że już wróciłaś :)
ReplyDeletePo fotografiach widać, że podróż do naszego kraju, wypadła ciekawie :) Te kaszubskie hafty i ceramika, robią nie małe wrażenie!!!
Piękne tereny odwiedziłaś w tym czasie..... rozumiem, że moje Kujawy i Pomorze zostawiłaś sobie na potem :))) Pewnie jeszcze nie raz zawitasz do Polski, prawda?!!!
Nie wiem dlaczego ta piosenka na moim blogu nie u wszystkich działa? Niby jest wszystko ok!!! Jest tam "Power of love" w wykonaniu Gregorian!
Życzę przyjemnego wypoczynku, po długiej podróży do domu :) Buziaki
Witaj
ReplyDeleteStęskniłam się za Twoimi opowieściami :)
Ciekawa wycieczka... Nie byłam nigdy na Kaszubach więc z przyjemnością obejrzałam zdjęcia:)
ReplyDeletePozdrawiam serdecznie:)
Hej Nagietku!
ReplyDeletePodwójne nazwy to są tez w Irlandii:)
A na Kaszubach byłem. W Bytowie też. W Kartuzach, Kościerzynie i innych miastach.
Prawie miesiąc spędziłem na obozie harcerskim z liceum niedaleko Sulęczyna własnie Kaszubach.
Pozdrawiam Złotoryję. Tam mnie nie było. Ale jeszcze żyję to kto wie?
Syna przyjęli do MENSY. Po teście na Politechnice warszawskiej. Ale nie chce o tym mówić. To tylko tyle więc.
Pozdrawiam serdecznie
Vojtek
Nagietku- Kochana..ależ zrobiłaś kawał trasy::)))Ale opłacało się i to bardzo...Piękne strony zaliczone::) Najbardziej podobają mi się dzbanuszki hahhaha Już bym nie odpuściła::)))Pozdrowienia ślę ::)))Danka blondyna
ReplyDeleteZapraszam do siebie. Ciekawy wpis. Pozdrawiam
ReplyDeleteWitaj Nagietku Wędrowniczku!
ReplyDeleteZ ogromną radością obejrzałam zdjęcia z moich ukochanych Kaszub. Niedawno stamtąd wróciłam a już tęsknię, choć pod Tatrami jest równie pięknie.
Pamiętam, że chodząc po zamkowych komnatach i schodkach "słyszałam" szelest krynolinowych sukien i szczęk rycerskiego oręża ...
Dziękuję za wspomnień czar i pozdrawiam serdecznie spod Tatr. :-)))
Miło spędziłaś czas w Polsce, dlatego zdjęcia takie piękne. :) Byłaś niedaleko...
ReplyDeleteWpadłam ponownie, by popatrzeć jeszcze raz na te piękne zdjęcia :)
ReplyDeletePozdrawiam i życzę udanego weekendu, buziaki