Thursday 2 June 2011

Zamki Szkocji - Fyvie

„Gdy noc zapada, na zamku starym

Dzieja sie jakies dziwy i czary

Zjawy sie wlócza, podlogi trzeszcza,

Cos sie po katach smieje zlowieszczo....”

Marcin Brykczynski

Zamek Fyvie znajduje się w miejscowości o tej samej nazwie. Początki zamku datuje się na XIII wiek. Jego pierwszą część zbudował William the Lion. Do 1390 roku Fyvie było królewskim grodem, potem weszlo w posiadanie kolejnych 5 rodzin: Preston, Meldrum, Seton, Gordon i Leith, każda z nich wybudowała nową wieżę na zamku. Wewnątrz twierdzy znajdują się wielkie kręte schody, wystawa oryginalnych zbroi i piękna kolekcja portretów. Turyści odwiedzający zamek mogą również zwiedzić sypialnię, łazienkę, pokój dzienny, biblioteke oraz podziwiać ogrody otaczające zamek. Podobnie, jak w przypadku wielu innych szkockich zamków, na zamku Fyvie podobno straszą duchy - Zielona Dama i Trębacz. Jedna z historii mówi, że w 1920 roku, podczas prac renowacyjnych, za ścianą sypialni odkryto szkielet kobiety. Szczątki przeniesiono na cmentarz Fyvie. Mieszkańcy zamku obawiali się, że mogło to nie spodobać się duchowi, który ponoć gnębił ich później dziwnymi odgłosami i niewyjaśnionymi zdarzeniami. Właściciel zamku nakazał, więc ekshumacje zwłok i umieszczenie szkieletu z powrotem za ścianą sypialni, od tego momentu zjawa przestała prześladować mieszkańców. Mówi się, że istnieje tajny pokój w południowo zachodnim narożniku zamku, który musi pozostać zamknięty, w przeciwnym razie doprowadziłoby to do katastrofy. Nie wiadomo, czy to, to samo pomieszczenie, w którym kiedyś znaleziono szkiele









20 comments:

  1. Kochana ::) nareszcie załapałam adres hahahha Pięknie tu masz::) ja tez lubię dawać fotki i widzę że na onecie zmniejsza mi się konto ..Jak zakończy żywot .To chyba tez dam nogę tylko muszę poszukać dobry portal...Z okazji Urodzin proszę przyjmij najserdeczniejsze życzenia .Przepraszam że spóźnione::)))blondyna -Danka

    ReplyDelete
  2. Powiem tak chyba ładniejsza szata tzn szablon piękny blog - zapisałem nowy adres !!
    Widać i czuć Europę - pozdrawiam pozostajesz u mnie jako nagietek !!!!!!

    ReplyDelete
  3. Jesteś już kolejną osobą, która przeniosła swój bloog. Chyba wp. traci wiele i jeżeli niczego nie zmieni może być nieciekawie.
    A zdjęcia piękne i zamek godny takiego fotografa:)
    Pozdrawiam serdecznie:)

    ReplyDelete
  4. super blog Jolu! pozdrawiam nockowo i zaraz dodaję do linków, cmokasy

    ReplyDelete
  5. Wczoraj trzykrotnie próbowałam dodać komentarz i ciągle znikał gdzieś w wirtualnym swiecie . Albo taka za mnie sierota, albo... nie wiem już co :(

    Maria bakhita

    ReplyDelete
  6. Już z wiem :))

    Firefox, którego uzywam na codzień coś mi blokuje (muszę tylko zobaczyć co). Z Eksplorera mogę komentować

    A zamczysko cudowne (że o fotkach nie wspomnę)
    Pozdrawiam słonecznie i zmykam do Poznania. Tam dzisiaj akcja "Poznań za pół ceny". Można zwiedzać i zwiedzać, i zwiedzać....
    Maria

    ReplyDelete
  7. Witam na blogspocie.... ładnie tu u Ciebie :) Ostatnio coraz więcej osób zmienia adresy. Twój blog, bez tych pięknych zdjęć, faktycznie byłby już nie ten sam.
    Bardzo ciekawa legenda! Duchy, zjawy, szkielety, brrrr strach się bać :) Na nocleg w takim miejscu prawdopodobnie nikt by mnie nie namówił :)
    Pozdrawiam serdecznie i życzę udanego weekendu.

    ReplyDelete
  8. spać tu bym nie chciała, pozdrowionka miłe

    ReplyDelete
  9. Witam Ciebie w nowym miejscu. Bardzo tu ładnie... Ciekawa historia i piękne zdjęcia:)
    Będę zaglądać:)
    Pozdrawiam:)

    ReplyDelete
  10. Jestem zachwycona mrucząco miauczącym kotkiem.
    Pozdrawiam.Ludmiła

    ReplyDelete
  11. dzięki za wizytkę, pozdrawiam miło
    fotki świetne

    ReplyDelete
  12. u Ciebie 21,34 a u mnie 22,36
    w formatowaniu znajdziesz ustawianie czasu

    ReplyDelete
  13. mamy wciąż coraz dłuższy dzień, pozdrowionka

    ReplyDelete
  14. No pięknie się tu zagospodarowałaś. Myślę jednak, że fotki ładniej się prezentowały na tamtym blogu. Były wyraźniejsze... A może mi się tylko wydaje?
    Powędrowałam trochę wraz z Tobą. Wiele się dowiedziałam. Dzięki wielkie!
    Pozdrawiam raz jeszcze niedzielnie! Halszka

    PS

    Dla pewności wpiszę i tutaj swój komentarz, który pozostawiłam na Twoim starym blogu, bo może tam już nie zaglądasz za często.
    --------------------

    Och, Nagietku, to może wróć z powrotem do WP? Czasami jeszcze wkurzają jakimiś awariami, ale ogromnym plusem jest właśnie to, że od kilku miesięcy fotki można zamieszczać bez ograniczeń. Ja ciągle trwam przy WP... i w większości jestem zadowolona. Zresztą widzę, że na innych serwisach tak samo są różne hocki-klocki. Przemyśl więc!

    Dzięki za wizytkę i słowa uznania dla moich fotek!
    Wprawdzie moje fotki ni jak się mają do Twoich, ale mnie i tak cieszą. Bardzo lubię fotografować, ale sprzęt mam taki sobie.
    Wędrówki po lesie - to ważna część mojego życia... To moja pasja. Zaraziłam nią też i moje Wnusie, i bardzo się z tego cieszę. Hihihi! one zresztą też.
    Pozdrawiam niedzielnie! Halszka

    ReplyDelete
  15. Nigdy nie jest za późno... tym bardziej, że jak sama mówisz, zastanawiałaś się. Zawsze możesz wrócić na WP, jak nie teraz, to w przyszłości.
    A na WP też w ten sam sposób można powiększać fotki. Jest tak, od kiedy znieśli limit na nie.
    Jeszcze raz pooglądałam sobie wszystkie Twoje fotki w powiększeniu - są imponujące.
    Pozdrawiam cieplutko oraz dobrej nocki życzę! Halszka

    ReplyDelete
  16. Życzę Kochanej Nagietce miłego tygodnia::)))I dużo słoneczka buziaki-blondyna

    ReplyDelete
  17. Nagietku Kokietku::)) życzę połamania pióra.Bo tego się życzy na egzamin ...Dałabym małego kopniaczka na szczęście ale za krótkie nogi blondyny ..Będę trzymać kciuki Buziaki-blondyna

    ReplyDelete
  18. Dotarłam tutaj. Zdjęcia-rewelacja i zamki , cudowny obiekt do sfotografowania. Ściskam HaniaM.

    ReplyDelete
  19. Nie boję się duchów. :) W dzisiejszych czasach trzeba się raczej bać żywych... Ale legendy uwielbiam. Jestem pewna, że każdy stary zamek ma taką na swoim koncie, tylko nie o wszystkich pamięć do dziś przetrwała.

    ReplyDelete