Cztery pory roku w zamku Crathers, który jest chyba jedną z najwspanialszych budowli Szkocji – w obiektywie:)
Najpierw jednak trochę o samym zamku. Imponuje on świetnie zachowanymi oryginalnymi wnętrzami, wspaniałymi ogrodami oraz szeregiem innych atrakcji. Dla nas jest to miejsce, gdzie często bywamy. Przy pięknej pogodzie w ogrodach można spędzić cały dzień i nie będzie to nudne:). Do posiadłości należy 595 akrów lasów i ogrodów. Ziemie, na których obecnie znajduje się zamek należały w XIV wieku na mocy nadania przez Roberta the Bruce do rodziny Burnetów. Jeden z jej członków, Alexander pragnąc wzmocnić swój status lorda rozpoczął w 1552 roku budowę twierdzy, którą ukończono w 1595 roku.
85 Lat później Sir Thomas Burnett rozbudował zamek, gdzie mieszkał wraz z żoną Małgorzatą i dziećmi. Konstrukcja zamku oparta jest na planie litery L. Część zamku spłonęła w pożarze z 1966 roku. Na miejscu starej konstrukcji postawiono nową, dwupiętrową.
Wewnątrz zamku znajdują się masywne meble i piękne, dekorowane w biblijne cytaty i płaskorzeźby ściany. Imponujące wrażenie robią również kolorowe sufity, przytłaczające swoją różnorodnością. Na zewnętrznej ścianie zamku znajduje się wiktoriański zegar. Twierdza pełna jest wieżyczek i zdobień.
Z Crathes Castle związana jest legenda o duchu kobiety, ubranej w zieloną suknię- noszącej na ręku dziecko. W XIX wieku w jednym z zamkowych pomieszczeń odnaleziono ukryty pod kamieniem szkielet dziecka. Matką dziecka była prawdopodobnie młoda dziewczyna pozostająca pod opieką lorda Burnetta, ojcem - jeden z jego służących. Śmierć matki i dziecka owiania jest tajemnicą a ich duchy ponoć nadal krążą po zamczysku.
85 Lat później Sir Thomas Burnett rozbudował zamek, gdzie mieszkał wraz z żoną Małgorzatą i dziećmi. Konstrukcja zamku oparta jest na planie litery L. Część zamku spłonęła w pożarze z 1966 roku. Na miejscu starej konstrukcji postawiono nową, dwupiętrową.
Wewnątrz zamku znajdują się masywne meble i piękne, dekorowane w biblijne cytaty i płaskorzeźby ściany. Imponujące wrażenie robią również kolorowe sufity, przytłaczające swoją różnorodnością. Na zewnętrznej ścianie zamku znajduje się wiktoriański zegar. Twierdza pełna jest wieżyczek i zdobień.
Z Crathes Castle związana jest legenda o duchu kobiety, ubranej w zieloną suknię- noszącej na ręku dziecko. W XIX wieku w jednym z zamkowych pomieszczeń odnaleziono ukryty pod kamieniem szkielet dziecka. Matką dziecka była prawdopodobnie młoda dziewczyna pozostająca pod opieką lorda Burnetta, ojcem - jeden z jego służących. Śmierć matki i dziecka owiania jest tajemnicą a ich duchy ponoć nadal krążą po zamczysku.
A teraz zapraszam do obejrzenia zdjęć:)
"nasza" ławeczka:) |
Teraz czekamy na wiosnę:)
nagietku za skarby nie weszłabym do zamku sama::))Boje się strachów.......Ale w sobie zameczek jest uroczy ,w śród kwiatów i tych zarośniętych kamieni mchem ..jest piękny.Te kamienie to zarośnięte> czy to są jakieś krzewy?Pozdrawiam serdecznie
ReplyDeleteZamki mają swoje przeróżne legendy...
ReplyDeleteWspaniały jest ten zamek, a roślinnosc o tej porze roku na fotkach to czysta przyjemnosć obejrzenia dla oczu.
Pozdrawiam ciepło Nagietku
Jak dobrze, że już coraz bliżej do wiosny i do cudownych kolorów lata...
ReplyDeleteZamek jest niesamowity, pełen mrocznych tajemnic.
Piękne zdjęcia !!!
Pozdrawiam bardzo cieplutko:))
Alez piękne fotografki-i te kamienie takie wielkie.....Jeszcze chwilka i wiosna będzie,a dzisiaj u mnie -10 stopni mrozu...Pozdrawiam krystynkabaj
ReplyDeleteCzy to żywotniki wiekowe, tak przycięte w "kamienie"? Widać, że i w Szkocji śnieg bywa. Biedne rododendrony w tym śniegu. Piękne zdjęcia, piękna okolica, nie dziwię się, że często tam bywacie. Buziaki.
ReplyDeleteAle fantastyczne te ogrody! Szkoda, ze tak wszędzie pojechać nie można!
ReplyDeleteProfesora R. spotykam czasami jak po zakupy chodzi. Przygarbiony, z plecaczkiem.
U nas dziś minus 20 stopni!
Pozdrawiam generalni ciepło Vojtek
Posiedziałabym sobie na tej ławeczce:) Piękny zamek i piękne otoczenie, wręcz bajkowe:) Dzięki!
ReplyDeletePozdrawiam:)
Kochani :) Coś pięknego :)
ReplyDeleteZnowu gdzieś tam z głową w chmurach rozmarzyłam się na całego :)
Pamiętam ten zamek. I te ogrody...ach :)
Cudowne zdjęcia!
Pozdrawiam Serdecznie :)
Witaj :) Wcale nie dziwi mnie to, że często odwiedzacie to miejsce, ponieważ pięknie tam o każdej porze roku :) Aż mi się cieplej zrobiło,kiedy patrzyłam na tę zieleń i kolorowe kwiaty, bo u nas od paru dni jak na "Syberii" :)))
ReplyDeleteŚciskam i pozdrawiam :) Buziaki :)
Wow piękne miejsce! wszystko zachwyca!
ReplyDeleteNagietku, tak fantastyczne robisz zdjęcia, że miałam uczucie jakbym spacerowała po zamkowych ogrodach.
ReplyDeleteUwielbiam takie miejsca. mam na myśli zamki.A za ogrodami dosłownie szaleję.
Wiem, że będziesz dostarczać nam od wczesnej wiosny takich cudowności.
Jakże się cieszę, że poznałam Ciebie i Twój fantastyczny blog.
Serdecznie pozdrawiam
sara-Maria