Paryż niezaprzeczalnie kojarzy się z miastem zakochanych, dzięki swojemu fantastycznemu klimatowi, wąskim uliczkom, kawiarenkom na ulicach i muzyce. Jest to także miasto sztuki i artystów. Normalne są wystawy obrazów wprost na jezdni czy chodniku. To ulubione miejsce fotografów.
O Paryżu można wiele pisać, ale i tak nie oddałoby to nastroju jaki tam panuje. Aby go poczuć trzeba tam pojechać i przejść się ulicami, kupić coś w małym sklepiku, stanąć nad brzegiem Sekwany i popatrzeć na przepływające statki. Tydzień spędzony w tym mieście wywarł na mnie niesamowite wrażenie.Niepowtarzalna w swoim uroku jest Katedra Notre Damme - budowana przez 200 lat na pierwotnej wyspie Île de la Cité w stylu francuskiego gotyku. Szczególnym elementem katedry są witraże i okienna rozeta i oczywiście maszkarony.
![]() |
Prawie jak w Nowym Yorku:))) |
![]() |
Widoki z Wieży Eiffla |
Spacerowałam Polami Elizejskimi, oglądałam Łuk Triumfalny- uważany za najbardziej znaną budowlę Paryża. Konstrukcja ma wymiary 49x46x16 metrów i jest bogato zdobiona rzeźbami.
![]() |
Rejs po Sekwanie |
Niezmiernie urzekła mnie dzielnica Montmartre, gdzie wydawał się panować najbardziej paryski nastrój. To dzielnica kabaretów i rozrywki. Tu nagrywano też sceny do filmu Amelia. Stąd już blisko do Basylique du Sacre – Coeur, spod której rozpościerał się kolejny piękny widok na miasto.
Na koniec odwiedziłam nowoczesną dzielnice La Defence – znaną mi z filmu: Jaś Fasola na wakacjach:)
Oprócz zabytków Paryż oferuje niezliczone atrakcje w postaci kawiarenek, restauracyjek i małych piekarenek, gdzie można codziennie zajadać się różnymi rodzajami bułeczek i bagietek.
Dziękuję za wizytę u mnie:) Trochę pobyłem na wsi. Odpocząłem od zgiełku miasta.
ReplyDeleteParyż to miasto mojej babci./ Moja babcia, czyli mama mamy była rodowitą Paryżanką i absolwentka Sorbony. I ja mam duży sentyment do Francji:)
Piękny fotoreportaż! Gratuluję!
Ale i pozdrawiam:)
Ładny fotoreportaż ale jest jedno ale ! nie dawno tam byłem widziałem to co pokazujesz ALE "TAK BRUDNEGO MIASTA NIE WIDZIAŁEM NA WŁASNE OCZY OD DAWIEN DAWNA A TROSZKĘ OBIJAŁEM SIĘ TU I TAM --OBRAZ NĘDZY BRUDU I ZANIEDBANIA "
ReplyDeleteale twoja kolorowa i piękna wizja - znakomita !
Pozdrawiam
This comment has been removed by the author.
ReplyDeleteSkasowałam własny komentarz (ciągle sie ucze tego bloga:))) Chciałam powiedzieć, że ja brudu nie widziałam, nawet jeśli był to i tak pamietam tylko piekne rzeczy:))) Pozdrawiam serdecznie.
ReplyDeleteNo proszę, w Paryżu byłam dzięki Tobie.
ReplyDeletetak naprawdę to zwykle widzimy tylko stary Paryż. Fotki z nowoczesnych dzielnic zupełnie nie pasują do Paryża jaki znamy.
Dziękuję za fajną wycieczkę po Paryżu.
Pozdrawiam cieplutko:))
dzięki za cudowną wycieczkę, nigdy nie byłam w Paryżu, pozdrawiam serdecznie
ReplyDeleteStrasznie zazdraszczam Ci tej wycieczki Nagietku. Bardzo bym chciała przejść się wąskimi uliczkami starego Paryża, posłuchać piosenek Piaf i dać się ponieść klimatowi i urokowi miasta. Może kiedyś tam pojadę, może...
ReplyDeletePóki co dziękuję za wspólny, wirtualny spacerek:)
fotki fantastyczne! pozdrawiam miło
ReplyDeleteZapraszam Cię w Góry Świętokrzyskie.
ReplyDeleteTeż jest fajnie...
Pozdrowienia zostawiam:))
Mnie także najbardziej podobał się Montmartre i La Defense. Zdjęć prawie nie ma, bo spacerowaliśmy uliczkami wiele lat temu - zostało raptem nieco fotek robionych analogiem, dlatego z wielką przyjemnością pospacerowałam z Tobą.
ReplyDeleteSpaliśmy wtedy na olbrzymim polu namiotowym w Lasku Bulońskim.
Do dziś pozostał mi niedosty - znajomi, z którymi tam bylismy absolutnie nie chcieli pójść na Pere Lachaise
bardzo ładne fotki, pozdrawiam
ReplyDeletePięknie pokazałaś Paryż,nigdy tam nie byłam,ale nie tracę nadziei:)Dzięki Tobie Jolu poczułam tamten klimat...
ReplyDeleteMaria